sześciolatki w Bochni » PRZEDSZKOLE Sióstr Niepokalanek im. Jana Pawła II w Nowym Sączu

sześciolatki w Bochni

W czwartek 20 listopada wyruszyliśmy autokarem na pierwszą w tym roku daleką wycieczkę – do kopalni soli w Bochni. Podczas podróży podziwialiśmy mijane miejscowości. Nie przeszkodziły nam w tym ani mgła, ani mżawka, ani deszcz.
W kopalni czekał już nasz przewodnik – Pani Barbara. Przywitaliśmy się i zaczęło się zwiedzanie. Szybem Campi zjechaliśmy windą na głębokość 212 m, a dalej – podziemną kolejką górniczą dojechaliśmy do Szybu Sutoris. Tam spotkaliśmy się z pradawnym mnichem, z którym za pomocą wehikułu czasu przenieśliśmy się w czasy św. Kingi. Usłyszeliśmy legendę o powstaniu kopalni oraz legendę o skarbniku. I ruszyliśmy wzdłuż torów, by zobaczyć wszystkie atrakcje, które mijaliśmy jadąc kolejką – m. in. różne rzeźby solne oraz dawne urządzenia służące do wydobywania soli. Jako pierwszych spotkaliśmy dawnych kopaczy, którzy w pocie czoła i na kolanach wydobywali sól. Następnie wysłuchaliśmy pogadanki dwóch handlarzy.
W kaplicy św. Kingi zatrzymaliśmy się na krótki odpoczynek. Stąd udaliśmy się do stajni – dawniej konie odpoczywały tam po ciężkiej pracy. Podczas wędrówki widzieliśmy maszynę, napędzaną końmi, do wyciągania “bałwanów” z soli oraz maszynę do wtłaczania powietrza. Podziwialiśmy w trakcie zwiedzania “solne kalafiory” i sprawdzaliśmy, czy ściany w kopalni rzeczywiście są słone.
Po obiedzie pomalowaliśmy obrazki, a następnie udaliśmy się na spotkanie ze Skarbnikiem Bocheńskim. W nagrodę za pięknie wymalowane postaci górnika i Skarbnika każdy z nas otrzymał woreczek z solą.
Kolejną atrakcją – kończącą zwiedzanie – był plac zabaw oraz boisko w komorze Ważyn, gdzie mieliśmy trochę czasu na wspólną zabawę.
Zmęczeni ogromem wrażeń, ale bardzo zadowoleni wróciliśmy do Szybu Campi, by wyjechać windą na powierzchnię.
W przedszkolu czekali już na nas rodzice – ciekawi wszystkiego, co widzieliśmy i co przeżyliśmy.
Wycieczka do Kopalni Soli w Bochni na długo zostanie w naszej pamięci. Mamy nadzieję, że w przyszłości uda się nam jeszcze raz odwiedzić to wspaniałe miejsce.