sarenka- jelonek czy koziołek? » PRZEDSZKOLE Sióstr Niepokalanek im. Jana Pawła II w Nowym Sączu

sarenka- jelonek czy koziołek?

Poniedziałek: 7 kwietnia
Dzień zaczął się tragicznie. Jestem w przedszkolu – mówi s. Laurencja – przez korytarz biegną chłopcy i mówią:
“Siostro, Siostro, sarna się zaklinowała !!!” – pomyślałam, że pewnie podczas drogi do przedszkola mieli jakąś przygodę, a tu nagle telefon od jednej mamy: ” Jestem Siostro przy przedszkolnej bramie od Królowej Jadwigi i tu między szczebelki ogrodzenia koło bramy wpadła sarenka. Zaklinowała się!” Przy jednym uchu jeden telefon, przy drugim (wewnętrzny) zadzwoniłam do s.Maciei przekazując dokładnie słowa dzwoniącej mamy… A potem pobiegłam do bramy… Tu stał już tłum gapiów – odbyły się telefony do Straży Pożarnej, do Straży Miejskiej i do Weterynarii.
Zanim ktokolwiek przybył, panowie z tłumu założyli sarence koc na głowę i wyciągnęli z prętów ogrodzenia. Leżała więc tak z głową zakryta i ciężko oddychała. Kiedy dojechał pan weterynarz: zbadał nogi, grzbiet,kazał postawić sarenkę na nogi. Najpierw było jej trudno stanąć ale kiedy poczuła mocny grunt pod nogami i ściągnięto koc rozejrzała się wkoło i pognała szukając wyjścia. Polatała wzdłuż muru, na drugą stronę ogrodu. Tam zobaczyłam niski mur, bez trudu przeskoczyła i pognała w kierunku rzeki…
Sarenka? – nie! Miała rogi – jelonek czy koziołek? Kto zna się na rogach – ten wie …